Dacia Jogger w opinii osób, które używają jej na co dzień

Jak za tą cenę (chociaż już niemałą) - wszystko super.

Jest piękna, fajnie się jeździ, oszczędna,

Samochód tylko dla osób do 1.75 m. Akumulator 12V po 136 dniach wymaga ładowania. Klosze reflektorów przednich zawilgocone. Mam 188 cm wzrostu co niestety wiąże się z użytkowaniem ekstremalnym - wsiadanie i wysiadanie jako kierowca to ciągła obawa o złamanie karku, podłokietnik hmm to musiałbym jeszcze dołożyć jakąś poduszkę o wysokości co najmniej 10 cm (brak regulacji), sterowanie szybami to zawsze obawa by nie otworzyć tylnych zamiast przednich szyb. Dalej światła przeciwmgłowe oraz drogowe barwy odbiegającej od mijania, wręcz powodują ściemnienie widoczności - większość tras pokonuję w nocy. Wyświetlacz który ma za mało pamięci, bowiem nawigacja zawiesza się, na szczęście w smartfonie działa bez zarzutu. Po miesiącu himeryczne działanie czujników parkowania - potrafią same podczas jazdy na środkowym pasie i jasnym wolnym z każdej strony sygnalizować przeszkody widma. Bardzo niedostępne miejsca by regulować dysze przednich spryskiwaczy. Co do oświetlenia, to serwis Dacia nie wie jakie są wartości żarówek do ich wymiany na światło białe z homologacją. Brak sterowania oświetleniem dla pasażerów z miejsca kierowcy. Oświetlenie bagażnika tylko z lewej strony. Brak doświetlenia na zakrętach przy niskiej prędkości. Spalanie w cyklu miejskim większe niż w 3. letnim Dusterze także 1.0 z LPG. Bardzo twarde amortyzatory.